Kochani już trochę ochłonęłam, tak więc mogę już na trzeźwo napisać parę słów.

A uwaga będę szczera do bólu!!!

Gdy Sebastian napisał do mnie 2 sierpnia o godzinie 9:33, zawahałam się ale o 18:00 tegoż dnia potwierdziłam swój udział w festiwalu

. Z wielkim zainteresowaniem przyglądałam się przygotowaniom do festiwalu,

specjalna strona internetowa (poza facebookiem) – za co wielki szacun !!!, głosowanie na fb, z pewnością to było coś czego jeszcze nie było na żadnym festiwalu. Niemniej jednak, tydzień w którym odbywał się festiwal, dał mi bardzo popalić – tak bywa niestety i o mały włos nie zrezygnowałam.

I szczerze powiem nie żałuję, i nigdy nie będę tego żałowała (pomijając fakt, że wygrałam). Przeżycie festiwalu było mega począwszy od garderoby (miałyśmy do dyspozycji dwa pomieszczenia), regulamin po raz pierwszy w regulaminie był zapis, iż każda z nas dq musi się sama pomalować – super, przyjęcie przez gospodarzy itp. Atmosfera w garderobie była bardzo miła, szykowałyśmy się jak do występu, a nie jak do konkursu, każda była życzliwa dla każdej – nie było podcinania szpilek, rozlewania drinków na stroje itp. Sam przebieg festiwalu - moje ukłony- wszystko przebiegało sprawnie i szybko, ale to również dzięki jury Palomie, Virgin oraz Sebastianowi – to dzięki im nie musiałyśmy pół nocy przesiedzieć w garderobie – co niestety zdarzało się na innych festiwalach.

Tego dnia wszystkie czułyśmy się jak Królowe – dziękuję za to Filipowi i Zuzie (cykającej co chwile przepiękne fotki- wielkie dzięki), którzy bardzo dbali o nas, nawet jak byli bardzo zajęci. Ale, żeby nie było, iż wygrałam i tylko chwalę, oczywiście było kilka niedociągnięć, jak wszędzie – aczkolwiek zostawię je dla siebie i dołożę wszelkich starań, aby za rok kiedy już będę musiała oddać tytuł , aby ich nie było. Kochani serdecznie dziękuję, za przyznany mi tytuł Wielkopolskiej Królowej Draq Queen,

i obiecuję, że dumnie będę nosiła ten tytuł i zawsze z chęcią stolicę Wielkopolski odwiedzę. Bo bardzo Was wszystkich szanuję i uwielbiam.

Koleżankom z festiwalu chciałabym podziękować za super chwile, kochane wszystkie jesteśmy Królewnami, min. za to, że każda z nas odważyła się zostać Draq Queen !!!, bo umówmy się wiele osób nie ma odwagi pomimo chęci i za to szanuję każdą z nas.

Nie mogę nie wspomnieć o Sebastianie, mega super facet, podczas festiwalu troszkę było mi go szkoda bo biedak był zdenerwowany, aby wszystko wypaliło – Sebastianie wielkie ukłony od Królowej głównie za to, że był z tym wszystkim prawie sam,

a efekt wow !!!! Kochani jeszcze raz bardzo bardzo dziękuję wszystkim!

 

                                                                                     Wasza Królowa DQ Morning Glory !!!

 

 

 

 

 

i Wielkie dzięki dla klubu za zorganizowanie tak super imprezy !!!